
Ślubny fotograf Tychy
Troszkę mnie nie było na blogu, a to wszystko przez dość spory fotograficzny projekt, którego się podjęłam.. ale na razie o tym ciiiii 🙂 Zaczynamy nadrabiać blogowanie. Na początek przeniesiemy się do słonecznych, letnich dni, bo właśnie wtedy odbył się ślub Moniki i Henry. W skrócie: cudowna para, przepiękna i spektakularna suknia ślubna, mega dłuuuugii welon, cudna pogodna, urocze miejsce – nie trzeba nic więcej aby zdjęcia ślubne same się robiły (no może z małą pomoca fotografa 😉











































